Do samego wypadku doszło blisko rok wcześniej, w 2022 roku, polski marynarza (OS) uległ wypadkowi przy pracy w chwili gdy został „przygnieciony” pomiędzy dwoma ciężarówkami na pokładzie samochodowym promu. Do zdarzenia doszło w Trelleborgu podczas załadunku. Jako główne przyczyny wypadku / czynniki mające wpływ na zdarzenie to niewłaściwa ocena, przez armatora, ryzyka związanego z załadunkiem, a zatem także właściwych procedur oraz brak wsparcia przez bardziej doświadczonych członków załogi. Dodatkowo wskazano, iż komunikacja częściowo była przeprowadzana w języku niezrozumiałym dla wszystkich osób zaangażowanych w operacje ładunkowe jak i armator nie zapewnił, iż załoga posiada wystarczającą wiedzę potrzebną do wykonywania obowiązków.
Ruch promowy na Bałtyku jest coraz większy, wykonywany przez kilku operatorów, a czas przeznaczony na postój w porcie wydaje się coraz krótszy, każde 15 minut ma znaczenie. Wielu operatorów na tych samych liniach oznacza konkurencję, szukanie oszczędności, zwiększanie efektywności. Niestety w naszej ocenie te czynniki odbijają się gównie na załodze w postaci cięć kadrowych, presji czasowej, dużego obciążenia pracą, oszczędności na wynagrodzeniach.
T.L.
Fot. https://www.ttline.com/